Coś dla ucha ♥

piątek, 15 lutego 2013

,,Szczenięca miłość":*

 Byłam w 3 kl..
 Kiedy po dyskotece mój kolega  spytał mnie o bycie razem..powiedziałam ,że dam mu znać później .Teraz nawet o tym nie myślę bo uważam ,że to nic nie znaczyło bo mieliśmy po 10  lat . No ale obgadałam to z przyjaciółką i jeszcze mi go się żal na sercu zrobiło bo gdybym odmówiła to by się wkurzył po na dyskotece z nim tańczyłam i wgl(na bo przecież dla dzieci to takie wow) .Koleżanki mi zazdrościły bo jeszcze uklęknął przede mną i to tak ,,słodko" wyglądało a połowa dziewczyn się w nim kochała oprócz mnie .Ja uważałam go za przyjaciela . No dobra przyszedł czas mu odpowiedzieć -zgodziłam się .No ale jak to dzieci cieszył się ogromnie ;D.Nie potrwało to długo .Na kolejnej godzinie mieliśmy wolne nagle moje koleżanki podbiegły do mnie i powiedziały ,że bym poszła i zobaczyła co robi mój chłopak .Poszły razem ze mną i co ujrzałam go całującego się dziewczyną z naszej klasy o którą jeszcze na dyskotece się kłóciliśmy . Poszedł do szafki przebrać buty i znalazł karteczkę ,,To koniec ..fajnie było ale to twoja wina twoja był dziewczyna " Nie byłam załamana bo dopiero w nim zaczynałam dostrzegać kogoś więcej .Koledzy w klasie się do niego przez kilka dnie nie odzywali a niektóre koleżanki się cieszyły bo mogły zająć moje miejsce. Po jakimś czasie wyszło ,że to była intryga tej dziewczyny ale i tak mu nie wybaczyłam choć do V kl. podlizywał się do mnie .Teraz tylko patrze na stare zdjęcia i myślę ,Boże jak ja mogłam z takim czymś być.Dobrze ,że była dzieckiem;]". Mówią mi ,żę mam serce z kamienia a może dla tego ,że zostałam bardzo ale to bardzo wiele razy zraniona .No ale cóż takie jest życie ;). /M 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz