Coś dla ucha ♥

sobota, 27 kwietnia 2013

Miłość do One Direction ♥

True <3

       Zaczęło się to na początku czerwca 2011 r...

Razem z dwoma koleżankami dowiedziałyśmy się o zespole One Direction, który był w brytyjskim X-Factor'ze. Na YouTube obejrzałyśmy wszystkie odcinki, gdzie było 1D. Jestem z nimi prawie od samego początku. Później słuchałam ich piosenek. Powstała pierwsza, później druga. Powstał ich 1 album. Oczywiście nie obyło się bez kupienia jego. Kupiłam 2 koszulki z nimi, bransoletkę taką jak ma Harry <ten w loczkach>. Mama ich zaakceptowała, nawet ze mną śpiewa ich piosenki. Wyszedł ich drugi album, teraz książka. Pełno plakatów chłopców, laptop zawalony ich piosenkami i zdjęciami. Tablica na FB zapełniona informacjami o 1D, co w danej chwili robią, gdzie są. Niedawno zaczęłam prowadzić swój zeszyt gdzie wymyślam o nich wierszyki razem z innymi Directioner’kami. Nie sądzę, że mam na ich punkcie świra, ja ich kocham. Nie sądzę, że jestem zwykłą fanką, jestem Directioner’ką i nie zostawię ich nigdy. Kocham wszystkich wariatów tak samo. Chciałabym baaardzo, żeby zagrali koncert w Polsce. Wiem, że Polskie media starają się o ich koncert w 2014 roku i robią wszystko co w ich mocy, bo pragną spełnić marzenia nastolatek ale i też nastolatków. Jestem im bardzo wdzięczna. Gdyby przyjechali była bym najszczęśliwszą dziewczyną na świecie. Często, nawet bardzo często mi się śnią sny z nimi :D Jestem pod wrażeniem jak oni dążą do celu, który Sobie postawili mimo tylko hejtów. Jak czytam czasem co te plotkarskie strony i gazety wypisują to aż płacze i mam ochotę ich wszystkich rozsadzić. Nie wiedzą, nie potwierdzą a wypisują jakieś bzdury. Często mówią hejterzy, że Niall <blondynek> nie pasuje do zespołu. A on jak najbardziej się tam nadaje. 1D bez Niall’a, czy bez którego kolwiek nie było by 1D. Directioner’ki są rodziną i powinny się wspierać i chłopcy. Nie rozumiem też dziewczyn, które kochają 1 chłopca z nich a resztę hejtują. Czy to jest „True Directioner” ? Teraz chcę się wybrać na zakupy ze samymi gadżetami 1D To chyba raj, a nie sklep J Dobra, nie będę już się rozpisywać i was zanudzać. Kiedyś dokończę tą historię. Będę Directioner’ką forever ! Pozdrawiam wszystkie True Directioners, kocham was :* 69 xd Food, Bad Boy, Carrots, Toy Story, Cats /V 

Wypad z V ;D

Prawda ♥

Jakiś czas temu wybrałam się z V na swoje stare śmieci.. Moi rodzice znali się z rodzicami V i V ma tam chrzestną ,do której ma iść na noc także się zgodził,bez żadnego problemu.Dojechaliśmy na miejsce i był już wieczór.Szyba złapałam za telefon i zadzwoniłam do Mai(z nią robią sobie żarty przez telefon).
-Halo. Maja, wyjdziesz na dwór?-Mówiłam b.szybko
-Yyyy..kto mów?
-Ja M ;)
- No pewnie ,że tak.
-okey to czekam ;*
Szybko ubrałam buty i kurtkę V była już gotowa i wzięła od razu plecak bo odprowadziliśmy ją od razu.
V już poszła a ja z Mają dalej chodziłyśmy i wtedy jej powiedziałam o tym blogu;D(myślałam ,że
mnie zabije ,ale mnie oszczędziła).Poszłyśmy jeszcze do sklepu Maja kupiła se doładowanie do tel. a ja coś słodkiego ;)
Szłyśmy w stronę mojego domu i spotkaliśmy jeszcze jedną koleżankę, Matiego i Pawła.Gdy mnie
ujrzeli to rzucili mi się na szyję nie chcieli mnie puścić do domu.Każdy poszedł po jakieś godz.
na chatę.Drugi dzień był super i dużo się działo.Drugą noc v miała spędzić u mnie i tak było. Ok 17
poszłyśmy jeszcze po zakupy i spotkałyśmy takiego jednego (mojego dawnego kolegę -no chyba nie xd)
gapił z ogromnym szokiem jak by zobaczył największego wroga na świecie.
My się tym nie przejmowałyśmy (no może ja trochę) i poszłyśmy dalej. Póżniej zaniosłyśmy zakupy
do domu,ale to nie koniec wieczoru;d Wyszłyśmy do dwór i spotkaliśmy taką samą ekipę z ,którą byłam
wieczorem na dworze. Podczas spędzania czasu wydarzyło się z nimi dużo rzeczy
tak w skrócie to powstał wtedy nowy suchar -,,Morde, masz na mordzie.(taki jeden mnie wyzywał
 a Mati stanął w mojej obronie a tamten chciał go potyrać ale mu nie  wyszło.)
No to jak na razie tyle z tego wypadu .xd Chcecie jakieś szczegółu to pisać na ask'u http://ask.fm/Mywiemy123  . Sorry za błędy ;**/M

niedziela, 7 kwietnia 2013

Wspólny dzień..♥

Zaczęło się to, hmm... dzisiaj :) 
Wcześnie rano do moich drzwi zapukała V. Nie byłam tym zszokowana, ponieważ wczoraj się umówiłyśmy na pieczenie babeczek. Przez pół dnia siedziałyśmy na necie i sprawdzałyśmy co chwilkę ask'a. Miałyśmy się przejść na dwór, ale lenistwo wygrało i zostałyśmy w domu. Około godziny 17.00 spytałyśmy się mamy M czy możemy zająć jej kuchnie. Oczywiście zgodziła się za małym drobiazgiem. Musiałyśmy wynieść śmieci i wyjść z psem M. ;) Gdy wykonałyśmy dane zadanie, zabrałyśmy się z wielkim pośpiechem do robienia babeczek. M zrobiła budyń, a ja ciasto. Ułożyłyśmy foremki na blachę i rozkładałyśmy ciasto oraz budyń. M chciała to urozmaicić i razem stwierdziłyśmy, żeby dodać kolorową posypkę i drobnie pokrojoną czekoladę.
Z niecierpliwością przeczekałyśmy 30 min. Oczywiście podczas czekania jarałyśmy się ich wielkością ;D Po wyciągnięciu z piekarnika poczęstowaliśmy rodzinkę M. Spakowaliśmy do pojemniczka również trochę babeczek dla rodzinki V. Chociaż dzisiaj jest niedziela i trzeba iść grzecznie do kościoła to my z V zrobiliśmy  sobię tzw. "Wolny dzień od kościoła". Teraz będziemy jeść kolację, a około 19.30 się rozstaniemy xd Macie zdjęcia naszego kulinarnego dzieła, mówimy wam wyszły PYSZNE ! Mmm.. ;D/ M i V
Babeczki przed upieczeniem :D
Po upieczeniu xd


Mmm, a tak wyglądają w środku, pycha ♥

sobota, 6 kwietnia 2013

Interesująca znajomość część.II -Na prośbę jakieś fanki tej historii ;*

I takie jest też moje zdanie :D 

Na wakacje wyjechałam do babci i już u niej nie mogłam odpocząć bo po dwóch mój telefon był na gorącej lini ;p
Dzwoniły do mnie różne osoby ,że Igor już jest a mnie nie ma. Pierwszy , który do mnie wykonał
telefon to Mati i mówił mi przez dobrą  godzinę o Igorze...Po dwóch tygodniach wróciłam do domu.
W domu posiedziałam chwilkę z rodzinką a po 30 minutach pobiegłam do naszego miejsce ;p Po drodze myślałam
jak będzie jego reakcja przecież nie widziałam się z nim ponad 2 miesiące.czułam się niezręcznie.
Już się do nich zbliżałam gdy zobaczyłam Agatę i jakąś dziewczyne(nazwijmy ją Klaudia), która zarywała do Igora.Igor gdy mnie ujrzał podbiegł i miał taki odruch jakby chciał mnie przytulić ,ale ja skromnie podałam
mu rękę na przywitanie.Klaudia była w moim wieku i patrzała na mnie z nienawiścią tak jakbym jej
chłopaka miała zabrać.Między nami nie było tak jak kiedyś miej rozmawialiśmy itp.(własnie wtedy próbowałam połączyć go i Agatą ..myślę ,że to było powodem obawy ,że to Klaudia zajmie moje miejsce jako przyjaciółka Agaty i również miejsce u boku Igora ,które według mnie miało być dla Agaty).W te wakacje on się zmienił zaczął się kumplować z takimi co palą i takie tam.Pewnego dnia zasiedziałam się na dworze i Igor mnie odprowadził przez 20 minut czułam się jak na początku naszej znajomości . Wymieniliśmy się numerami i wieczorem pisaliśmy. Pytał mnie czemu nie jestem w stosunku do niego taka ja kiedyś odpisałam mu ,że to pewnie przez Klaudię bo tak słyszałam ,że beze mnie to oni świetnie się bawili.
Następnego dnia wszystko sobie wytłumaczyliśmy (mówił , że Ona nawet nie jest moją dobrą kumpelą i takie tam )Nastąpiła zgoda.Po raz kolejny były pogłoski ,,Oni ze sobą są"itp.a my tylko
 się przyjaźniliśmy. Wiele razy słyszałam od jego kumpli i Matiego ,żebym porozmawiała
z nim bo..(i w tych momentach  już ich nie słuchałam ;])Teraz się tylko kumplujemy
Szczerze mówiąc to teraz za nim nie przepadam bo się zmienił przez swych nowych kolegów.
On zawsze chce ze mną a tym rozmawiać a ja już nie chce.Najlepsze jest to ,że na
poprzednich wakacjach mnie prawie nie poznał;)/M
Ps. jak chcecie coś więcej to pytać na asku'u ;)http://ask.fm/Mywiemy123   i przepraszam za błędy ;*
Nasz blog ma już swój Fanpage na Fcebook'u ;D

Wykorzystanie..

;x... ♥

Nie zapomnę tego do końca życia !...
Z moim byłym już kolegą, kolegowałam się już dość długo. Po pewnym czasie, tak jakoś wyszło, zakochałam się w nim. On się o tym dowiedział (M sprzedawczyku♥) i nie było zbyt kolorowo. Z czasem robiło się lepiej. Pojechałam do M i spędziłam z nią i jej rodziną całe wakacje. M też go dobrze znała. Rozmawialiśmy z nim przez telefon, wysyłaliśmy sobie nawzajem zdj. Kolega był u swojego kuzyna. Był nawet sympatyczny. Kolegę nazwijmy Michał, a kuzyna Miłosz. Pewnego dnia, gdy byłam w łazience, a mój telefon u M w pokoju, przyszedł SMS o treści: "Masz nową wiadomość z dnia **.**.2010r. o długości 20s." Nagle M wbiegła mi do WC, krzycząc:
-V, V, V !!!
-Co? Co? Co?!
-Masz wiadomość w skrzynce !
-Dawaj to szybko !
Ręce mi się strasznie trzęsły, Gdy ją odsłuchałam... padłam. Wiadomość brzmiała tak: "M powiedz C, że ją kocham". Później do niego dzwoniłyśmy, ale nie odbierał. Miał boską muzykę na czekanie, którą zawsze z M śpiewałyśmy. Była to: Lady Gaga- Alejandro. Oczywiście my nie mogłyśmy normalnie śpiewać. W naszym wykonaniu to brzmiało: "Ale, ale jądro, ale, ale jądroooo..", aż za którymś razem odebrał słysząc nasz śpiew. Byłyśmy zawstydzone. Od razu się rozłączyłyśmy. Ten dzień minął spokojnie. Chyba.. 10 zł straciłam na rozmowę z nim i jeszcze było mało, więc razem z M w deszcz pobiegłyśmy na pobliską stacje paliwową po kartę. Rozmawialiśmy długo i siostra M lubiła podsłuchiwać. A przecież nigdy się nie podsłuchuje ;) Wieczorem M nie mogła spać przeze mnie, bo byłam tak podjarana. Przed godz. 6.00 rano obudził nas telefon. Zaspanym głosem:
-Halo? -.-
-Nie ma ku**a spania ! ;D
-Yhyyym..
Wogl mnie to nie śmieszyło, byłam zła.. Rozłączyłam się i poszłyśmy dalej spać. Po paru dniach dowiedziałam się, że on wykorzystał mnie i moje uczucia, żeby się zabawić wraz z kuzynem. Załamałam się wtedy. Straciłam z nim kontakt. Od czasu do czasu kontaktujemy się na facebook'u lub gadu-gadu./ V ♥

Blog powraca !! :D

Siemka wszystkim !
Mamy dla was ogłoszenia duszpasterskie ;D
Nasz blog powraca do normalnego działania . Będziemy starać w sobotę i w piątek dodawać po jednej części (chyba ,że będą jakieś okazje to może i więcej xd).
Przepraszamy wszystkich ,że długo nic nie dodawaliśmy a również dziękujemy naszym wiernym fanom ,którzy nas odwiedzali przez ten czas.;]
Na naszym blogu dodałyśmy trochę muzyki.Jak na razie jest mało utworuw i rożnych bo przecież każdy słucha czegoś innego. Wpadłyśmy na pomysł abyście na naszym ask'u  przesyłali nam utworu jakie chcecie usłyszeć a my je będziemy zamieszczać je na Playliście ;) Jeszcze raz baaaaaardzo przepraszamy mamy nadzieję ,że nam wybaczycie. Pozdrawiamy ciepło ;** /M i V ;p
.Macie linka na ask'a; http://ask.fm/Mywiemy123  ;d